Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
PhoebeH
Wyrastają mi wąsy
Dołączył: 24 Lip 2008
Posty: 431
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: GdzieŚ koło SzczeCina ;) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:53, 25 Lip 2008 Temat postu: Kot W Samolocie |
|
|
Do niecodziennego zdarzenia doszło w samolocie linii SN Brussels Airlines lecącym z Brukseli do Wiednia. Z powodu kota samolot musiał wrócić na lotnisko.
Kot imieniem Gin, wraz ze swoim właścicielem podróżował na wystawę. Gdy pan zasnął, zwierzę wydostało się z klatki i udało na spacer po samolocie. Udało mu się przedostać do kabiny pilotów. Przestraszony kot zachowywał się ponoć bardzo agresywnie, dotkliwie podrapał drugiego pilota. W tej sytuacji załoga zdecydowała o powrocie na ziemię. Pasażerowie feralnego rejsu polecieli do Wiednia innym samolotem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Clare
Matka Chrzestna
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 591
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kotkowo :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:17, 25 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Och, ale aferę zrobili...No nie wierzę, że nikt nie mógł okiełznać kota. Albo czy nie mogli po prostu obudzić właściciela? Na pewno dałoby się to rozwiązać bez lądowania....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
PhoebeH
Wyrastają mi wąsy
Dołączył: 24 Lip 2008
Posty: 431
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: GdzieŚ koło SzczeCina ;) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:41, 25 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Też tak uważam. No, ale może piloci bali małego, słodkiego kiciusia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|